Autor bloga „Hedonizm w czystej postaci”, czyli Marcin Konarski, podjął się trudnego wyzwania. Postanowił zaprzyjaźnić mnie ze sztuką fotografii. Ha! Od razu powiedziałam mu, że nie będzie łatwo. Lubię podziwiać polskich twórców, chodzić na wernisaże i słuchać o procesie powstawania dzieł. Nie umiem jednak wycenić wartości mentalno-sentymentalnej, tak jak w przypadku mody. Sztuka fotografii ściśle przenika się z branżą fashion. Bez zdjęć nie byłoby prasy, lookbook’ów i całej tej kolorowej promocji.
Pierwszy punkt na hedonistycznej mapie Warszawy to Galeria ETHOS przy Placu Trzech Krzyży. Możecie tam teraz podziwiać twórczość Szymona Brodziaka. Miałam przyjemność uczestniczenia w wernisażu fotografii z cyklu Ballerinas. Wystawa jest zapisem unikalnej sesji zdjęciowej, która odbyła się w 2016 roku na terenie budowanej wówczas galerii handlowej Posnania w Poznaniu. Niezwykle piękne kobiety, unoszące się lekko w baletowych pozach, wyglądają jakby taniec był ich sposobem na oddychanie, a nie wysiłkiem fizycznym. Cudowne czarno-białe zdjęcia, z których chętnie zrobiłabym galerię we własnym domu.
Nie tylko fotografie zrobiły na mnie wrażenie. Ich autor okazał się niezwykle skromnym – jak na tak liczne osiągnięcia i wyróżnienia – twórcą. Osobiście oprowadzał nas po wystawie opowiadając jak powstawały poszczególne zdjęcia.
Urodzony w 1979 roku, uznany na świecie fotograf z Poznania, jak do tej pory był najmłodszym artystą, którego prace zostały wystawione w Muzeum Fotografii – Fundacji Helmuta Newtona w Berlinie. Zdobywca wielu prestiżowych nagród w kraju i zagranicą m.in. Prix de la Photographie Paris 2016 czy FashionTV Photographers Awards 2013. Od kilku lat konsekwentnie rozwija sieć autorskich galerii fotografii – Brodziak Gallery. Jego motto brzmi: „Jesteś tym, co widzisz.”
Niech #brodziakpower będzie z Wami przez cały 2018 rok!
Fotorelacja Dawida Słowińskiego pochodzi z materiałów udostępnionych przez organizatorów.
Zdjęcie przewodnie Paweł Mazurek.
Najnowsze komentarze