Nie dość, że zna się na modzie, to w dodatku świetnie o niej opowiada. Nie boi się krytyki i otwarcie mówi, czego nie lubi w modzie made in Poland. Jeśli myślicie, że słyszeliście już wszystko i żadne wyznanie już was nie zaskoczy, to bardzo polecam mój wywiad z Mikaelą Sandell. Twórczyni brandu „1683” (data bitwy pod Wiedniem) w swojej pracy stawia na polskie korzenie.
Mimo że w naszym kraju mieszka dopiero od trzech lat, polskość jest w niej od zawsze. Zna historię naszego kraju jak mało kto. Mało tego, wiedzę tę zawiera w swoich realizacjach. Wspólnie z Sebastianem Szaratą tworzą niezwykłe kolekcje przy Placu Konstytucji w Warszawie. Uwielbiam ich brak ograniczeń i pomysłowość. Sama chętnie ich odwiedzam i chłonę atmosferę tego miejsca. Przekonajcie się sami. Zapraszam na odcinek „Modnych ujęć” na portalu Poznajtrendy.pl.
To właśnie suknia ich autorstwa zwróciła ostatnio Waszą uwagę. Jestem nią zauroczona. Oprócz tego, że można ją nosić na trzy sposoby, jest szalenie uniwersalna. Dzięki odpowiednim dodatkom, możecie z niej stworzyć dziewczęcy i nowoczesny look z trampkami lub zestawić ją z eleganckimi szpilkami i BAM! mamy stylizację na wieczorową galę. Jak mawia Mikeala: nie znam pojęcia too much w modzie.
No, ja chyba już też nie.
Zdjęcia: Paweł Mazurek
Najnowsze komentarze