Nie umiem śpiewać. Kiedy próbuję wieczorem nucić coś Mii, to wywołuję chichot, a nie potrzebę snu. Na szczęście otaczam się zdolnymi wokalnie ludźmi, a nawet występuję w ich teledyskach.


Z Karolem, liderem zespołu SAVA, znamy się wiele lat. Jest czołowym stylistą całej naszej przyjacielskiej grupy. Ubieraliśmy wspólnie wiele panien młodych, druhen i mnie samą. Przez lata doradzał ludziom jak mają wyglądać, a teraz sam przebrał się zawodowo i robi to, co kocha. Stworzył własny zespół i zaczął chodzić po stołach.
SAVA, to autentyczne brzmienia i ludzie pełni pasji, którzy są twórcami każdego dźwięku trafiającego do uszu słuchaczy. Zespół to mieszanka podlaskich genów i różnych upodobań muzycznych, znajdujących wspólny mianownik w pasji do muzyki. Grupę tworzą Krzysztof Zaniewski grający na instrumentach klawiszowych, Mateusz Gołaszewski odpowiadający za partie gitarowe oraz Karol Korwek – wokalista i autor tekstu pierwszego singla.
Teledysk do utworu powstał dzięki połączeniu wielu twórczych umysłów. Jeśli spojrzycie na listę moich znajomych na Facebooku, duża część była razem z nami na plaży w Ciszycy. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że powstał ten boys band (dostanie mi się), do tego tworzy tak cudowne utwory, i przepędza grasujące na piasku pytony.
Jeśli tak jak ja, nie możecie przestać słuchać tej piosenki, to poniżej znajdziecie słowa do utworu MUR:
MUR
Niepewnym krokiem w przód
Oddalam się od ścian.
Wpatrzony w gruby mur Zostawiam mały ślad.
Schowane w myślach mam
Tysiące ludzkich kart.
Zapamiętany czas
Nie stworzy już nowych krat.
Już nie ukrywam się,
Odważnie biegnę pośród traw.
Nic nie zatrzyma mnie,
Przeszyty wiatrem gubię strach.
Stukotem powiek swych
Dobijam się do drzwi.
Czas odmierzony łzą,
Już nie wystarcza mi.
Otwieram kluczem noc
Schowaną między nas,
Obłokiem siwych ciał
I dymem niewielkich miast.
Już nie ukrywam się,
Odważnie biegnę pośród traw.
Nic nie zatrzyma mnie,
Przeszyty wiatrem gubię strach.
Polecam! Słuchajcie, śpiewajcie i udostępniajcie.
Najnowsze komentarze